NF Audio NM2+ to niedrogi uniwersalny IEM wyposażony w podwójną konstrukcję dynamicznego przetwornika z podwójną wnęką i 5-osiową technologię CNC. Jego cena wynosi 169 dolarów.

Disclaimer: NF Audio NM2+ wysłane do nas to próbka w zamian za naszą szczerą opinię. Dziękujemy zespołowi z Shenzhen Audio za danie nam tej możliwości.

Aby przeczytać więcej o produktach NF Audio, które wcześniej recenzowaliśmy na łamach Headfonics, kliknij tutaj.

Uwaga, ta recenzja jest zgodna z naszymi nowymi wytycznymi punktacji na rok 2021, o których możecie przeczytać tutaj.

NF Audio jest pionierem w produkcji CIEM-ów w Chinach i działa z Shenzhen od 2014 roku. Produkują IEM-y i CIEM-y kierując się zasadą bycia "dousznym artystą".

To właśnie z tą zasadą NF Audio wciąż przesuwa granice, aby ich IEM-y były lepsze, ładniejsze, bardziej szczegółowe i wygodniejsze. W ten sposób NF Audio zamierza przybliżyć słuchacza do emocji, które muzyk chce przekazać.

Z ich dążeniem do przesuwania granic swojej technologii, NF Audio właśnie niedawno wypuściło swój najnowszy IEM, NM2+.

Copyright NF Audio 2021

Technologia w środku

NM2+ mają aluminiowe muszle, które przeszły przez 5-osiowy proces CNC, który stworzył konstrukcję podwójnej wnęki wewnątrz muszli. Wewnątrz muszli znajdują się dynamiczne przetworniki, które są dostrojone do wytwarzania pełnego zakresu częstotliwości.

NM2+ zostały również zoptymalizowane pod kątem ergonomicznej konstrukcji i zostały zaprojektowane tak, aby mogły być używane w wielu środowiskach, w tym do monitorowania na scenie.

Opakowanie i akcesoria

Pudełko, które NF Audio zdecydowało się użyć dla NM2+ wydaje się być nieco nostalgiczne, ponieważ ma kształt podobny do starych pudełek na płyty CD.

Otwarcie pudełka kontynuuje motyw starego CD, ponieważ muszle IEM są bezpiecznie ułożone wewnątrz okrągłego kawałka pianki. NF Audio nie tylko pomyślało o tym, jak dobrze będzie wyglądać ich opakowanie, ale także upewniło się, że wszystkie komponenty są bezpieczne podczas transportu i przechowywania.

Pod kawałkiem pianki NF Audio było na tyle uprzejme, by dołączyć 2 zestawy końcówek dousznych w 3 różnych rozmiarach. Poświęcili również czas na oznaczenie dwóch rodzajów końcówek dousznych, jedna z nich jest oznaczona jako zbalansowana, a druga jako basowa.

Kabel, który został dostarczony to pętla, z końcówkami 0.78mm po stronie IEM, a na drugim końcu zakończony jest złączem TRS 3.5mm. Kable są wstępnie uformowane, aby zapewnić wygodne i bezpieczne dopasowanie.

W zestawie znajduje się również adapter 3,5 mm na ¼" oraz miękki futerał, który idealnie pasuje do NM2+ i zapewnia mu bezpieczeństwo, gdy znajduje się w twojej torbie.

Copyright NF Audio 2021

Konstrukcja

Muszle IEM wykonane są z aluminium z matowo-srebrnym wykończeniem, które wydaje się być odporne na zarysowania. Każda muszla ma logo NF Audio, jak również napis NM2+. NM2+ mają schludną estetykę z większością elementów w kolorze srebrnym, z wyjątkiem niebieskich akcentów, które są wystarczające, aby nie stały się przyziemne.

Kiedy projektuje się wkładki IEM, dbałość o drobne szczegóły robi ogromną różnicę. Prostą rzeczą, którą NF Audio było w stanie zrobić, jest dodanie oznaczeń lewej i prawej strony, które są jasne i widoczne zarówno na muszlach, jak i na kablach, choć kolorowe oznaczenia byłyby jeszcze lepszym dodatkiem.

Punkt łączący muszle IEM z kablem posiada wystający trzpień z gładką blokadą połączenia pinowego. Zarówno połączenie pomiędzy muszlami a kablem, jak i połączenie 3.5mm TRS wyglądają na solidne i dobrze wykonane, na tyle, aby wytrzymać wiele cykli wkładania słuchawek.

Kabel zasilający

Powlekane srebrem kable OFC 5N świetnie komponują się estetycznie z muszlami NM2+, ale kabel jest również dobrze zbudowany. Kabel jest ciasno opleciony i nie wydaje się, aby chciał się w najbliższym czasie rozplątać.

Końcówki kabla są również dobrze wykonane, z wtykami 0,78mm pokrywającymi punkty połączeń na muszlach. Złącze 3,5 mm TRS jest wykonane z aluminium, z NF Audio wytrawionym na korpusie złącza i z podstawką, gdy twój DAP lub telefon ma etui.

Rozgałęźnik na kablu również nosi znak NF Audio, a mechanizm regulacji suwaka jest wykonany z aluminium.

Wszystkie te rzeczy składają się na dobry kabel, ale upewnienie się, że kabel nie plącze się zbytnio, moim zdaniem załatwia sprawę. Kabel, z którym dostarczane są NM2+ jest relatywnie wolny od plątaniny i nie jest tak trudno go rozplątać po wyjęciu z obudowy.

Komfort i izolacja

Kiedy po raz pierwszy wyjąłem IEM z pudełka, stwierdziłem, że muszle mają znaczną masę i martwiłem się, że może to być uciążliwe podczas noszenia.

Mimo że są dość ciężkie, NF Audio zadbało o to, by NM2+ miały odpowiednią ergonomiczną konstrukcję, która rozkłada ciężar muszli tak, że nie będzie on uciążliwy. Waga daje również wrażenie solidności całego systemu.

Dołączone do zestawu końcówki douszne występują w 3 rozmiarach i uważam, że te, które są dołączone do zestawu dobrze uszczelniają kanał słuchowy. Hałas z zewnątrz będzie ograniczony do minimum z NM2+, a jednocześnie nie będzie zbyt szczelnie zamknięty.

Końcówki douszne

NM2+ dostarczono z dwoma zestawami końcówek dousznych i miło, że NF Audio zdecydowało się oznaczyć spodziewaną sygnaturę dźwiękową każdej z nich. Najpierw wypróbowałem te, które są oznaczone jako zbalansowane i brzmiały one czysto, ale nieco brakowało im basu, a w końcu były nieco zbyt jasne jak na mój gust.

Dobrze, że do NM2+ dołączona była dodatkowa para końcówek dousznych oznaczonych jako basowe. Końcówki basowe sprawiły, że słuchawki NM2+ mają nieco podwyższony bas, a jednocześnie znacznie obniżają poziom wysokich tonów.

Obydwa zestawy końcówek dousznych sprawią, że NM2+ będą brzmiały dobrze, ale ja ostatecznie wolałem końcówki basowe, ponieważ sprawiały, że bardziej zatracałem się w muzyce. Tak więc większość testów odsłuchowych przeprowadziłem na NM2+ z basowymi końcówkami dousznymi.

Wrażenia dźwiękowe

Bas

Ogólna ilość basu w NM2+ jest w porządku, lekko podniesiona, ale wciąż dobrze zaprezentowana. Jeśli chodzi o jakość, bas w NM2+ jest artykułowany i kontrolowany. Bas jest prezentowany z autorytetem w przyzwoitej ilości, ale nigdy nie sprawia wrażenia mulistego czy dudniącego.

Odtwarzając na NM2+ utwory z uderzającymi pasażami perkusji, można zauważyć, że ilość basu na NM2+ jest wystarczająca, jednakże rozpad każdego uderzenia perkusji wlecze się trochę za długo.

Podczas gdy uderzenia bębnów są widoczne i obecne, uderzenie każdego z nich nie jest tak wyraźne jak bym tego chciał.

Średni zakres

Utwór Wicked Game Chrisa Isaaca zawiera jego głęboki wokal, ale pozostaje on czysty. Na prawej słuchawce ma on tę lekko eteryczną jakość, która czasami przyprawia mnie o gęsią skórkę.

Chociaż wokale na NM2+ są generalnie czyste, nie udało się w nich zaprezentować tej eterycznej jakości w moim odczuciu. Wokale żeńskie z kolei brzmią nieco mniej uwypuklone niż męskie, ale zachowują tę dokładną prezentację.

Odtwarzając nuty w górnych rejestrach gitary, każda nuta pozostaje szczegółowa, a każde szarpnięcie struny gitary pozostaje żywe. Słuchając wersji River Flows in you w wykonaniu Sungha Junga, każda nuta była dość dobrze odseparowana, ale dokładność barwy mogłaby być lepsza. Ścieżki instrumentalne na pianinie również brzmiały podobnie naturalnie.

Jednakże, wyraźna barwa każdego instrumentu czasami gubiła się w tle, gdy utwór stawał się bardziej ruchliwy.

Wysokie tony

Podczas korzystania z końcówek zbalansowanych, najbardziej zauważalną częścią spektrum częstotliwości są wysokie tony. Mimo, że ma ona tendencję do bycia nieco jasną, wysokie tony nigdy nie są przeszywające. Przy użyciu końcówek bass eat, wysokie tony są znacznie stonowane, jednak pozostają bardzo plastyczne.

Uderzenia talerzy nie przykuwają tak dużej uwagi z końcówkami basowymi, ale pozostają kontrolowane. Każde uderzenie talerza jest dobrze oddane i oddzielone od poprzedniego uderzenia. Uważam, że kontrolowana i nienachalna natura wysokich tonów w NM2+ pozwala reszcie pasma na uzyskanie naturalnej jakości brzmieniowej.

Biorąc wszystko pod uwagę, NM2+ z basowymi końcówkami dousznymi mają dobrze zbalansowaną i spójną barwę dźwięku. Dają każdemu zakresowi częstotliwości szansę zabłysnąć i zabrzmieć naturalnie, w zależności od tego, co jest zamierzone w materiale źródłowym.

Inscenizacja

Scena dźwiękowa w NM2+ jest całkiem dobra, gdzie boki wykraczają nieco poza moją głowę, podczas gdy obraz centralny jest umieszczony nieco przed moją głową i ma namacalną jakość. Ogólny kształt sceny dźwiękowej jest podłużny, czyli taki, jaki powinien być naturalnie.

Obrazowanie jest również dokładne pod względem kierunkowości. Istnieje ogólne poczucie, skąd pochodzi każdy element dźwiękowy w polu dźwiękowym.

Podczas gdy ogólny kierunek każdego elementu dźwiękowego jest dobrze oddany, brakuje pewnej głębi i informacji o warstwach. Rozmiar tworzonego obrazu jest również dość mały, co sprawia, że każdy dźwięk wydaje się emanować z punktowego źródła, a nie ze ściany dźwięku.

Synergy

NM2+ charakteryzuje się impedancją na poziomie zaledwie 18Ω, a poziom SPL wynosi zaledwie 125dB/mW. Te specyfikacje sugerują, że NM2+ mogą być napędzane z czegokolwiek, i mogą być napędzane do najgłośniejszych głośności nawet przy 60% na mojej Nokii 7.2.

O ile prawdą jest, że NM2+ może być napędzany czymkolwiek, to jest on wystarczająco rozdzielczy, aby ujawnić słabości łańcucha źródeł dźwięku.

Jest odczuwalna korzyść z zasilania NM2+ przez dedykowany odtwarzacz muzyczny, taki jak mój Hiby R3 Pro. R3 Pro sprawił, że NM2+ otworzył się dość mocno, najbardziej oczywistą różnicą było to, że R3 Pro sprawił, że informacje o głębi były znacznie łatwiejsze do rozpoznania.

Wybrane porównania

FiiO FH3

Techniczne

FiiO dostarcza hojną ilość akcesoriów do swoich zestawów IEM, a FH3 nie jest tu wyjątkiem. FH3 dostarczane są z akrylowym twardym etui, 4 zestawami różnych typów końcówek dousznych oraz FH3 wyposażone są w złącze kablowe MMCX. Podczas gdy FH3 mają więcej akcesoriów, NF Audio poszedł z bardziej praktycznym podejściem do tego, jakie akcesoria zawrzeć w pudełku.

Muszle obu IEM wykonane są z aluminium i mają takie samo poczucie ciężkości. Połączenie kablowe w obu IEM-ach jest również porównywalne. Podczas gdy NM2+ zdecydowały się na połączenie 0.78mm, punkt połączenia jest na tyle dobrze zbudowany, że nie żałuję, że nie użyto połączenia MMCX.

FH3 ma jednak nieco lepiej widoczny wskaźnik lewej i prawej strony, ponieważ są one oznaczone kolorami, a nie tylko wygrawerowane.

Podczas gdy FH3 mają 3 przetworniki, NM2+ mają tylko pojedynczy przetwornik dynamiczny, który zajmuje się pełnym zakresem częstotliwości. Trzy przetworniki w FH3 wymagałyby również zwiększenia zapotrzebowania na moc, jako że specyfikacja FH3 mówi o impedancji 24Ω i czułości 114dB/mW, co stanowi znaczący skok w zapotrzebowaniu na moc w porównaniu do NM2+.

Strojenie

Byłoby kuszące założyć, że 3 przetworniki pokonują pojedynczy przetwornik dynamiczny i dyskusja jest zakończona. Nie jest to jednak takie proste, ponieważ każdy z tych dwóch IEM-ów ma swoje wady i zalety.

Bas w FH3 ma nieco więcej ataku z tym bardziej bezpośrednim uderzeniem basu, którego NM2+ po prostu brakuje. Z drugiej strony, średnica jest bardziej eufoniczna dzięki pojedynczemu przetwornikowi dynamicznemu w NM2+, podczas gdy średnica w FH3 ma bardziej skubaną jakość. W porównaniu do wyrazistych wysokich tonów FH3, NM2+ mają gładszą prezentację wysokich tonów.

Kształt sceny dźwiękowej w obu słuchawkach IEM jest podobny w tym sensie, że jest ona szeroka na skrajach i lekko wysunięta do przodu. Scena dźwiękowa NM2+ sprawia, że FH3 wydają się bardziej intymne.

Produktem ubocznym tej intymności jest jednak to, że FH3 tworzy bardziej obecny obraz, przez co dźwięki wydają się większe. Głębia i informacje o warstwach są również nieco bardziej widoczne na FH3.

Te dwa IEMs są w podobnym punkcie cenowym, więc jestem pewien, że wiele osób będzie wybierać pomiędzy nimi. Myślę, że sprowadza się to do wyboru pomiędzy bardziej eufoniczną średnicą i szerszą sceną dźwiękową NM2+, a nieco bardziej V-kształtną sygnaturą dźwiękową FH3 z mocniejszym basem.

Tanchjim Hana

Techniczne

Tanchjim Hana został zaprojektowany jako efektowny IEM, podczas gdy NM2+ ma bardziej smukły wygląd. Mają one jednak wiele wspólnego, ponieważ oba IEMs posiadają tylko jeden dynamiczny przetwornik wewnątrz aluminiowej obudowy. Ich ceny są również dość porównywalne, ponieważ Hana jest sprzedawana za około 159 dolarów, podczas gdy NM2+ kosztuje tylko 10 dolarów więcej.

W przypadku Hany, stwierdziłem, że muszle są nieco zbyt ciężkie jak na mój gust, jako że muszle mają tendencję do samodzielnego spadania z kabla. Podczas gdy NM2+ jest dobrze zaprojektowany na tyle, że muszle pozostają na miejscu i są utrzymywane bezpiecznie.

Odkryłem też, że Hana brzmiały najlepiej z końcówką douszną, którą znalazłem w moim pudełku z końcówkami dousznymi, podczas gdy dołączone do NM2+ basowe końcówki douszne wydają się wystarczające, by zapewnić im optymalne brzmienie. NF Audio zapewnia najbardziej optymalną końcówkę douszną, co świadczy o ich dbałości o szczegóły.

Dostrajanie

Podczas gdy oba IEM mają dynamiczne przetworniki, są one zestrojone zupełnie inaczej. Hana ma bardziej uderzający region basu, podczas gdy nadal ma mniej więcej taką samą ilość basu ogólnie.

Męskie wokale w Hanie nabierają bardziej eterycznej jakości, ponieważ wokale są ustawione nieco bardziej do przodu w Hanie. Wysokie tony w Hanie są nieco mniej uwypuklone, co oznacza, że NM2+ mają nieco więcej blasku na górze.

Scena dźwiękowa na Hanie jest nieco bardziej ściśnięta w porównaniu do NM2+, ale nie ma na co narzekać. Jednak w porównaniu do obrazowania w Nm2+, to w Hanie jest ono mniej naturalne, ponieważ centralny obraz nie jest wypychany do przodu, ale pozostaje wewnątrz mojej głowy, co czasami jest dla mnie trochę niepokojące.

Podczas gdy te dwa IEM mają podobny punkt cenowy, i na papierze powinny być dość podobne. Pokazuje to, że firmy poszły na kompromis w różnych aspektach konstrukcji.

Hana ma pewne problemy konstrukcyjne, które mogą wymagać poprawy, podczas gdy NM2+ sprawiają wrażenie bardziej dopracowanych pod względem budowy. Porównując dźwięk pomiędzy tymi dwoma zestawami, będzie to wybór pomiędzy bardziej angażującą średnicą Hany, a bardziej przestrzenną i naturalną sceną dźwiękową NM2+.

Nasz werdykt

NF Audio ma doświadczenie w tworzeniu IEM-ów i CIEM-ów dla profesjonalistów, a ilość doświadczenia, jakie mają w ergonomicznym projektowaniu, jest widoczna w ich najnowszej ofercie, NM2+. To po prostu pokazuje, że wiele uwagi zostało włożone w zapewnienie, że NM2+ mają właściwą ergonomiczną konstrukcję, gotową do dłuższych sesji odsłuchowych.

Dzięki dwukomorowej konstrukcji dynamicznych przetworników, NF Audio stworzyło w NM2+ słuchawki IEM o zrelaksowanej sygnaturze dźwiękowej w kształcie litery V. Zarówno sygnatura dźwiękowa, jak i ergonomiczna konstrukcja NM2+ zostały dobrze przemyślane, aby zapewnić, że nie będą one wywoływać zmęczenia nawet podczas dłuższych sesji.