FiiO FD5 to nowy flagowy model z pojedynczym 12mm przetwornikiem dynamicznym pokrytym berylem, wyposażony w wymienne dźwiękowody. Jego cena wynosi 299.99$.

Disclaimer: FiiO FD5 wysłane do nas to próbka w zamian za naszą szczerą opinię w tej recenzji. Dziękujemy FiiO za tę możliwość.

Aby dowiedzieć się więcej o recenzjach FiiO na Headfonics możesz kliknąć tutaj.

Uwaga, ta recenzja jest zgodna z naszymi nowymi wytycznymi punktacji na rok 2021, o których możecie przeczytać tutaj.

Większość ludzi powiedziałaby, że rok 2020 był zły, z wyjątkiem mnie. Postrzegam go w ten sposób, ponieważ jestem osobą, dla której szklanka jest do połowy pełna. Rok 2020 wydawał się być dobrym rokiem dla segmentu pojedynczych przetworników dynamicznych i sporo firm wprowadzało nowe produkty w tym segmencie, takie jak Campfire Audio i ich Vega 2020 w high-endzie.

Oczywiście wiadomo, że FiiO ma kilka własnych sztuczek jeśli chodzi o ten segment i pokazuje to wszystko w swojej najnowszej ofercie, FiiO FD5. Jest to ich flagowy model z pojedynczym dynamicznym przetwornikiem IEM i wnosi on kilka unikalnych cech do stołu.

Zanurzmy się więc od razu w tę dość unikalnie wyglądającą ofertę FiiO.

Copyright FiiO 2021

Technologia w środku

FiiO FD5 jest dość złożonym konstrukcyjnie i koncepcyjnie aparatem IEM. Wykorzystuje on surowce, które są znane z długowieczności i wydajności w całym projekcie wraz z kilkoma ekskluzywnymi innowacjami.

FiiO rości sobie prawo do trzech oddzielnych rewolucyjnych przełomów w projektowaniu akustycznym, które sprawiają, że FD5 są flagowym modelem IEM.

Jest więcej innowacji również w innych obszarach, na przykład, schludny przewód zasilający z dość unikalną i innowacyjną cechą. Więcej na ten temat później.

Sterownik

Jednym z przełomowych rozwiązań w FiiO FD5 jest ich nowo zaprojektowana 12mm membrana z berylową powłoką Diamond-like Carbon (DLC), która jest dość duża w porównaniu do innych przetworników IEM.

Membrana ta, według FiiO, jest odporna na ruchy przypominające falowanie, a jej sztywność pozwala na większą responsywność i dokładność.

Przetwornik ten wykorzystuje wiele fajnych rozwiązań technicznych, takich jak magnes N52 z 1.5 Teslowym strumieniem magnetycznym. Cewka drgająca z aluminium platerowanego miedzią Japan Daikoku. Lista nie kończy się na tej fajnej technologii.

Copyright FiiO 2021

Pryzmat akustyczny

Jedną z cech konstrukcyjnych FiiO FD5 jest to, co FiiO nazywa przednim pryzmatem akustycznym. Dzięki tej funkcji, FiiO twierdzi, że poprawia problemy związane z fazą czasową.

Technologia ta jest podobna do niektórych głośników wysokotonowych, które posiadają zatyczkę fazową przed kopułką lub stożkiem w celu rozproszenia dźwięku zamiast ciągłego kierowania go prosto na słuchacza. FiiO nazywa to urządzeniem stożkowym i umieszcza je bezpośrednio przed przetwornikiem.

Urządzenie stożkowe kontroluje i tworzy różne długości fal i tworzy połączony dźwięk bezpośredni i odbijający, który rzekomo ma poprawić obrazowanie.

Kiedyś budowałem wiele zestawów głośnikowych i jednym z moich ulubionych głośników wysokotonowych był konkretny głośnik wysokotonowy z wtyczką fazową z przodu, ponieważ czułem, że są one gładkie i słodko brzmiące dla moich uszu i być może FiiO uchwycił tego samego ducha tych przetworników w FD5.

System tylnego pola wulkanicznego

Kolejną fajną cechą FiiO FD5 jest system Tylnego Pola Wulkanicznego, który według FiiO redukuje fale stojące o niskiej częstotliwości. FiiO twierdzi, że ten projekt redukuje zniekształcenia, szczególnie w rejonie basu.

Fale stojące i tylne są głównym czynnikiem przyczyniającym się do zniekształceń w głośnikach stożkowych. Najczęściej są one przyczyną takich rzeczy jak paskudne rezonanse i przedostawanie się basu do obszaru średnich tonów.

Ten system wydaje się działać bardzo dobrze, ponieważ mogę zaświadczyć, że FD5 mogą przyjąć znaczną ilość głębokiego basu z niewielkim lub żadnym zniekształceniem w basie, pozostawiając resztę spektrum częstotliwości nietkniętą.

Koncepcja otwartych pleców

Czekałem na wprowadzenie tego rozwiązania przez bardzo długi czas. Było to dla mnie oczywiste, że będzie to kolejny krok naprzód. Pomyśl przez chwilę o dobrych, pełnowymiarowych słuchawkach z zamkniętym tyłem, a lista będzie krótka. Większość dobrych słuchawek jest z otwartym tyłem.

Dlaczego więc nie IEM z otwartym tyłem? Cóż, FiiO zastosowało konstrukcję z otwartym tyłem w modelu FD5. FiiO twierdzi, że jest to półotwarta konstrukcja, która została uzyskana poprzez wykorzystanie naturalnych krzywizn o różnych teksturach do stworzenia sztuki audiofilskiej i do wentylacji systemu Volcanic Field.

Dla mnie ten design jest dobry i ma w sobie coś z blinga. Te IEM wyglądają tak, jakby należały do sklepu z biżuterią, a nie do sklepu audio.

Wymienny dźwiękowód

FiiO FD5 dostarczane są z wymiennymi dyszami wyjściowymi i FiiO dołącza 2 zestawy. Podstawowa dysza ma około 4.5mm, co jest powszechnie stosowanym rozmiarem. Druga dysza jest cieńsza i wygląda jak 2.5mm, co nie jest często spotykanym rozmiarem.

Z tą cechą jest pewien minus, a mianowicie otrzymujesz tylko 2 zestawy końcówek i nie możesz używać innych końcówek z powodu wąskich rozmiarów dysz. Wszystkie inne końcówki będą pasować luźno i za każdym razem pozostaną w kanale słuchowym.

Moje wrażenie z sygnatury dźwiękowej z wąską rurką dźwiękową było takie, że tonalność była zrelaksowana i wszystko wydawało się być odsunięte do tyłu w scenie dźwiękowej, a jednocześnie wszystko wydawało się poszerzać.

Przynajmniej dla mnie poprawiła się klarowność średnicy, która nie brzmiała tak ostrzej z cieńszą tubą i potrójnym kołnierzem. Wysokie tony również zostały nieco zredukowane.

Konstrukcja

FiiO FD5 wykonany jest z solidnej stali nierdzewnej wypolerowanej do lustrzanego wykończenia. Kształt FD5 jest cylindryczny z ukośną dyszą wyjściową.

Całkowicie metalowe muszle mają pewną masę, ale są dość wygodne. Wydaje się, że ważą więcej niż 11 gramów podane przez FiiO, ale moim zdaniem to złudzenie z uwagi na solidną konstrukcję.

Podobają mi się również kolorowe oznaczenia po obu stronach złącza MMCX, które dają użytkownikowi dobrą wizualną wskazówkę, która strona jest lewa, a która prawa.

Komfort i Izolacja

Waga 11 gramów podana przez FiiO dla FD5 wydaje się być umiarkowana jak na IEM. Wydają się one znacząco ciężkie, ale fakt ten nie wpływa zbytnio na komfort użytkowania. Wewnątrz kanału słuchowego był tylko lekki nacisk na końcówkę trzymającą 11-gramowe IEM.

Raz włożone, nie wypadają, zwłaszcza gdy pętla na ucho jest prawidłowo umieszczona. Konstrukcja wydaje się dobrze zakotwiczać.

Izolacja jest typowa dla konwencjonalnych IEM, a półotwarta tylna konstrukcja nie wpływa na izolację. Występuje niewielki wyciek z wentylowanej tylnej ścianki. Nie jest to takie złe, po prostu używajcie rozsądku z tym potencjometrem głośności w publicznych, zamkniętych środowiskach.

Kabel zasilający

Oto kolejny zgrabny i innowacyjny pomysł, który jest dostarczany z FiiO FD5 po wyjęciu z pudełka. FD5 dostarczane są z wysokiej jakości 8-żyłowym, powlekanym srebrem przewodem, który nie tylko wykorzystuje metalowe złącza, ale również posiada wymienne wtyki.

Ten sam przewód może być użyty z dołączonym 3.5mm, 2.5mm zbalansowanym lub 4.4mm wtykiem Pentaconn. Wystarczy poluzować zewnętrzny pierścień na wtyczce i wsunąć lub wysunąć inną końcówkę, ustawiając szczelinę po stronie wtyczki i wciskając ją do środka. Następnie ponownie dokręcamy pierścień.

Bije to na głowę stary system używania adaptera, który wydłuża długość samej wtyczki, co jest trochę niepożądane. Ten niezależnie od zamontowanej końcówki wygląda jak stary i jakby nic nie było dodane.

Copyright FiiO 2021

Opakowanie i akcesoria

Słowo premium przychodzi na myśl podczas rozpakowywania FiiO FD5. Kiedy po raz pierwszy wysuwamy czarne pudełko z zadrukowanego rękawa i odsłaniamy zawartość, wydaje się ona minimalna. Jednakże, gdy się w nim zagłębisz, znajdziesz wiele ukrytych elementów.

Na wierzchniej warstwie pudełka znajdują się słuchawki IEM wraz z zamszowym etui. Po zdjęciu tej warstwy znajdziemy 12 zestawów różnych końcówek w piankowym pudełku.

Obok końcówek, znajduje się czarne pudełko marki FiiO z małymi tubami dźwiękowymi na uchwycie ze stali nierdzewnej, szczoteczka do czyszczenia oraz 2 wymienne złącza 4.4mm i 2.5mm typu zbalansowanego. 3.5mm TRS jest preinstalowany. W zestawie znajduje się również narzędzie do demontażu złącza MMCX.

Na górze pudełka znajduje się sprytnie ukryta kieszonka, w której umieszczono całą dołączoną literaturę, co dopełnia całości.

Wrażenia dźwiękowe

Pierwsze wrażenia

FiiO FD5 celują w krzywą odpowiedzi Harmana i są dość blisko, z wyjątkiem 3 szczytów, które wykryłem w teście tone sweep. Szczyty te są widoczne na wykresie częstotliwości generowanym przez FiiO. Te 3 szczyty znajdują się w zakresach 2khz, 4khz i pomiędzy 7 a 8khz.

Szczyty te nadają FiiO FD5 pewne podkolorowanie, ale nie w zły sposób i nie są też przesadnie duże. Daje to górnej średnicy trochę potrzebnej obecności, ponieważ te IEM mają tendencję do brzmienia ciepłego i lekko basowego.

Moją preferowaną metodą słuchania tych słuchawek, co było nawet dla mnie zaskoczeniem, była wąska tuba i duże potrójne kołnierze, ponieważ rozluźniło to sygnaturę dźwiękową i okiełznało nieco ostrość średnicy.

Mój pierwszy odsłuch pokazał sporą ilość basu, ale w żadnym wypadku FD5 nie powinny być uważane za IEM dla basistów, ponieważ jest ogólna równowaga w odpowiedzi częstotliwościowej i dostrojenie hi-Res.

Bas

FiiO FD5 posiada bardzo dobre pasmo przenoszenia basu w mojej opinii i nie powinno to być zaskoczeniem, ponieważ niektóre IEM-y FiiO są popularne z powodu dobrego przenoszenia basu, a FD5 posiadają system Volcanic Field, który wydaje się działać dobrze.

Przetwornik wydaje się radzić sobie z dużą ilością podbicia zanim przejdzie w poważne zniekształcenia i wydaje się być dobrym kandydatem do EDM, Hip Hopu lub muzyki popularnej z ciężkimi liniami basowymi.

Bas ma lekkie uniesienie, szczególnie w sekcji średniego basu, ale jest szybki i precyzyjny z dużą ilością energii. Bas kopie głęboko, a tony basowe są czyste i dobrze rozróżniane.

Test tone sweep wykazał, że mogą one z łatwością zejść poniżej 20hz. Zaczynają delikatnie opadać przy około 26hz i dla mnie były słyszalne do 16hz.

Średniotonowe

Średniotonowiec FD5 ma spadek mocy wyjściowej o kilka decybeli, zgodnie z wykresem częstotliwościowym w stosunku do średniego basu, ale w testach odsłuchowych nie wydaje się być niedostateczny czy zawoalowany. Wydaje się być dość zrównoważony w odpowiedzi częstotliwościowej.

Pomimo zmniejszenia mocy wyjściowej, średnica wydaje się być bardziej wysunięta do przodu niż pokazują to wykresy częstotliwości FiiO, szczególnie w przypadku szerokiego otworu tuby dźwiękowej. To wysunięcie do przodu idzie w parze z odrobiną ekspansywności i elementy wydają się dość szerokie.

Wokale posiadają pewną rześkość górnych tonów, która jest dla mnie przyjemna i cecha ta jest prawdopodobnie spowodowana trzema szczytami w górnym rejonie średnich i dolnej sekcji wysokich częstotliwości. Niezależnie od tych szczytów są one dość gładkie i dobrze detaliczne.

Wysokie tony

Uważam, że FiiO FD5 mają czyste wysokie tony i dobrą rozdzielczość, jednakże czasami mają tendencję do wytwarzania wysokich tonów z odrobiną rozbryzgu.

Być może jest tak, że wysokie częstotliwości FiiO FD5 są bezlitosne i jeśli nagranie nie ma dobrych wysokich tonów, FD5 nie ukryje tego faktu. Rzeczywiście, słuchając utworu Come and See Pata Metheneya, wysokie tony były wyraźne i klarowne, ale nie tak bardzo w przypadku innych nagrań.

Wysokie tony wydają się opadać już na początku testu tone sweep i zaczynają opadać w okolicach 13 kHz, ale w sposób stopniowy i powoli opadający.

Staging

Myślę, że niszowym elementem FiiO FD5 jest możliwość uzyskania dwóch różnych sygnatur brzmieniowych poprzez zamianę lamp dźwiękowych. Największe zmiany zachodzą w scenie dźwiękowej.

Szeroko rozstawiona tuba brzmi bardziej blisko i osobiście. Scena dźwiękowa, jako że znajduje się bliżej słuchacza, jest również bardziej intensywna w tonacji.

Po przejściu na lampy o wąskim otworze, scena dźwiękowa zostaje odsunięta o kilka stóp, a intensywność średnicy zostaje zredukowana, usuwając krawędź w średnicy, która była widoczna w niektórych nagraniach.

Zdolności inscenizacyjne FD5 dotyczą głównie szerokości, wysokości i głębokości i w tej kolejności postrzegania wielkości. Scena jest realistyczna i nie przesadnie duża, ale potrafi wyeksponować dość realistyczną panoramę pozycjonowania dźwięku.

Szczegóły

FiiO FD3 to dość odkrywczy zestaw IEM, który generuje sporą ilość mikrodetali i niuansów obecnych w nagraniach. Myślę, że jest to jedna z ich najlepszych cech.

Ponownie, podczas słuchania utworu New Year Pata Meteney'a, mogłem usłyszeć ciężki oddech Pata przy intro gitarowej solówki, bardziej na FD5 niż na innych IEM-ach w tym przedziale cenowym. Innym aspektem FD5 jest jego zdolność do rozwiązywania i utrzymywania podbicia dźwięku na minimalnym poziomie oraz utrzymywania elementów w utworze oddzielonych od siebie.

Warstwowanie jest wykonywane dobrze i FiiO FD5 daje użytkownikowi przyzwoitą ilość informacji kierunkowych i umiejscowienia, ale dla mnie brakowało nieco głębi.

Synergia

FiiO FD5 to IEM, który jest bardziej zależny od źródła dźwięku niż od wzmocnienia. Mógłbym wygodnie naciskać na FD5 za pomocą klucza USB DAC, takiego jak Ztella i wydaje się, że lubią one moc wyrażoną w watach tak samo, z niewielkim zyskiem na jakości i uderzeniu. Nieznacznie skalują się w wydajności z poprawioną mocą z dedykowanego DAP-a, takiego jak FiiO M11.

Ogólna sygnatura dźwiękowa nie cierpi z powodu złych źródeł, tylko w wysokich częstotliwościach, a te IEM wydają się grać dobrze z większością formatów.

FD5 to IEM, które są wygodne dla każdego rodzaju muzyki i gatunku. Wygląda na to, że zostały zaprojektowane z myślą o ogólnym odbiorze, który zadowoli większość ludzi i nie jest skierowany do konkretnej, niszowej grupy odbiorców.

Selektywne porównania

Meze Audi Rai Solo

Techniczne

Meze Rai Solo to jednodrożny IEM z innowacyjnym przetwornikiem opracowanym przez Meze, który równomiernie krzyżuje przewody kontaktowe na kopułce przetwornika, aby uzyskać lepszy symetryczny ruch tłoka, a tym samym wyeliminować zniekształcenia.

Koncepcja działa, a Rai Solo mają subtelny kształt litery V, który jest przyjemny dla większości gatunków i jest wygodny w użyciu ze źródłami zasilania wszystkich typów.

Konstrukcja różni się wyglądem, ale nie materiałami i obydwa te IEM-y wykorzystują obudowy ze stali nierdzewnej z kolorowymi złączami MMCX. Rai Solo mają dostrojone dysze wyjściowe, które są ładne dla oka, ale zawsze są ukryte przez gumową końcówkę, jednakże nie są one wymienne.

Obydwa IEM dostarczane są z przyzwoitym futerałem, dobrym asortymentem gumowych końcówek, ale wygrywa FD5 z 3 opcjami połączeń i 8-żyłowym srebrnym oplotem.

Futerał Meze jest dla mnie bardziej atrakcyjny, ale mój gust za każdym razem skłania się ku nowoczesności i industrialności, ale może bardziej przypadnie wam do gustu delikatniejszy futerał FiiO z naturalnymi odcieniami. Etui Meze jest bardziej kompaktowe.

Dźwięk

Jest tu pewien kontrast, ponieważ bardziej podobają mi się wysokie tony w Rai Solo i dla mnie brzmią one bardziej precyzyjnie z dobrą ilością obecności, ale FiiO FD5 ma lepszą odpowiedź basową.

Średnica jest bardziej obecna w FD5, a Rai Solo ma cieplej brzmiącą średnicę z powodu lekkiej sygnatury w kształcie litery V.

Podsumowując charakterystykę brzmienia, FiiO FD5 są bardziej płaskie w odpowiedzi i bliższe krzywej odpowiedzi Harmon, podczas gdy Meze Rai Solo mają lekkie brzmienie w kształcie litery V, które może być zabawne w niektórych momentach, ale aspekt analityczny przechodzi na FD5.

Unique Melody 3DT

Techniczne

Unique Melody niedawno wprowadził 3DT i jest na biurku do recenzji wkrótce, więc jest to spoiler alert. Czy byłoby uczciwą grą porównywać IEM z pojedynczym przetwornikiem dynamicznym z tym, który ma ich trzy?

Wizualnie nigdy nie mógłbyś pomylić tych dwóch urządzeń. Unique Melody 3DT są kolorowo wykonane z drewna i wykorzystują łączność .78mm. Niebieski z pomarańczowym i odcieniami drewna dominują w jego wyglądzie. Nawet dołączone do zestawu futerały są kontrastowo dobrane.

Unique Melody to pasująca nazwa dla firmy, która w ramach akcesoriów IEM dołącza do zestawu futerał, który wygląda jak mini torba plażowa. Podoba mi się to, bo jest inne, z nutką nowoczesnego myślenia.

Problem w tym, że nie ma tu wiele więcej. Lista dołączonych akcesoriów jest krótka i ponownie, przewód dołączony do FiiO jest bezkonkurencyjny z unikalnymi wymiennymi wtykami, sporą ilością końcówek, plus wymienne dźwiękowody, co czyni FiiO bardziej uniwersalnym z tych dwóch.

Dźwięk

Po raz kolejny mamy tu do czynienia z kontrastem i nie chcę zdradzać zbyt wielu informacji, ponieważ Unique Melody 3DT jest wkrótce do zrecenzowania, ale mogę podać kilka ogólnych opisów. Wszyscy będziecie musieli odwiedzić nas ponownie po resztę.

Najważniejsze jest to, co następuje. Czy chcecie FD5 o płaskiej i łagodnej sygnaturze brzmienia z muzykalnością, czy też chcecie prezentacji bardziej do przodu z rosnącą intensywnością i obecnością 3DT? Jaki jest twój nastrój.

Nasz werdykt

FiiO udowadnia za pomocą FD5, że jest jednym z wiodących producentów zestawów IEM oraz urządzeń audio w ogóle.

FiiO FD5 to dobrze wyglądający i solidnie skonstruowany IEM, który posiada sygnaturę dźwiękową z ogólną atrakcyjnością, która sprawdza się w niemal każdym gatunku muzycznym oraz jest dobrze wyposażony i dobrze się go rozpakowuje.

Niezależnie od doskonałego dźwięku otrzymujemy kompletny pakiet, który nie pozostawia wiele do życzenia, co z punktu widzenia kupującego pozostawia poziom satysfakcji wiedząc, że dostał dużo za swoje ciężko zarobione dolary.