Budżetowe słuchawki są pełne wszystkiego i niczego, a znalezienie w tej kategorii tego, co najlepsze, jest jak szukanie igły w stogu siana. To jest koniec głośności i zwykle kategoria, którą większość rozważa, gdy wyrzuca swoje pąki ipod lub cokolwiek przyszedł z ich błyszczący telefon lub igadget. Wszyscy tam byliśmy i nawet najodleglejszy upgrade brzmi jak potężny upgrade, ale jak długi jest kawałek sznurka w kontekście upgrade'u i jak bardzo upgrade'owany jest zakup budżetowy, może być przedmiotem wielu dyskusji.

Sprawdzanie RHA MA-350 na Amazonie było doświadczeniem delikatnie mówiąc, jeśli chodzi o recenzje kupujących, z nie mniej niż 22 stronami przemyśleń, komentarzy, złorzeczeń i pochwał dla słuchawek za 30 funtów. Moim nadrzędnym zdaniem było zachowanie ostrożności i umieszczenie całej sprawy w odpowiednim kontekście, aby nie narazić się na gniew i tak już zagorzałych fanów.

O co więc chodzi z RHA?

Will Reid and Heath z siedzibą w Glasgow w Szkocji, więc wyciągnijmy tę niebiesko-białą flagę i świętujmy fakt, że nie jest to przemianowany OEM. MA-350 jest projektowany właśnie w Glasgow, a produkowany w Chinach, więc machanie flagą jest chyba uzasadnione w tym sensie. Cena 30 quidów jest całkiem rozsądna, a design, choć nie jest jakoś wybitnie oryginalny, wygląda na lepszy od niektórych konkurentów. Mają niewielki asortyment sprzętu audio, zarówno w kategorii słuchawek, jak i dousznych, ale MA-350 wydaje się być ich najlepszym sprzedawcą, jak na razie. Nie można przegapić Union Jack umieszczonego na opakowaniu. Nie da się też przegapić dużej naklejki z 3-letnią gwarancją na opakowaniu, co szczerze mówiąc jest dla mnie pierwszym tego typu posunięciem w tej branży i odważnym posunięciem RHA, biorąc pod uwagę, jak bardzo słuchawki mogą być narażone na codzienne obrażenia. Najbardziej dostajesz normalnie jest rok, nawet na wysokim końcu, więc jest to coś, co należy pochwalić i jeśli zrobili ich analizy kosztów prawo plusy powinny przewyższać minusy tylko ładnie.

Specyfikacja

Przetworniki 10mm mylar Zakres częstotliwości 16-22,000Hz Czułość 103dB Impedancja 16ohms Waga 11g Moc znamionowa/maksymalna 3/10mW Kabel 1.5m w oplocie z tkaniny Złącza 3.5mm pozłacane

Co więc dostajemy za 30 funtów?

Nie oczekujcie, że będzie to coś celnego, to pewne. Dostajesz zwykły mały czarny worek z materiału, kilka zapasowych końcówek (małe, średnie i duże) i pudełko. Tak, to wszystko co napisała, ale pieniądze zostały zainwestowane w aluminiową obudowę słuchawek, bardziej niż w jakieś wymyślne opakowanie. Większość budżetowych słuchawek decyduje się na plastik i mnóstwo dodatków, ale RHA poszły w stronę metalu i szczerze mówiąc w dłoni czują się one całkiem klasycznie, jeśli nie na poziomie K3003. Jest to miły akcent i coś, co powinno pozwolić im na zdobycie unikalnego punktu sprzedaży wśród plastikowych odpowiedników. Reszta konstrukcji wykonana jest z okablowania pokrytego tkaniną, która wykonuje przyzwoitą robotę utrzymując plątaninę kabli, ale zachowuje trochę za dużo pamięci, aby być całkowicie wolną od plątaniny, ale nie jest to nic poważnego. Żadnych wymyślnych sztuczek z Ipodem czy mikrofonami, co sprawia, że cała konfiguracja jest dość prosta i skupia się bezpośrednio na reprodukcji dźwięku, a nie na sterowaniu telefonem itp. Kable nie zawierają mikrofony, na szczęście. Wyglądają one na dużo solidniejsze niż niektóre odpowiedniki od takich firm jak Skullcandy czy Sennheiser. W innych miejscach trzeba się trochę naszukać, żeby zobaczyć, że oznaczenia L/R są w czystej czerni na czarnym kablu. Na słuchawkach wolałbym je w kolorze białym, a może nawet świecące w ciemności? Proszę, zróbcie świecące w ciemności dla samego piekła!

Dopasowanie i wygoda są o niebo lepsze niż w przypadku q-jay'ów, które miałem na sobie kilka tygodni temu. Nie doszukujcie się w tym niczego, to moje ucho, a nie wasze i moje ucho było zadowolone z tego doświadczenia, wasze może się nie zgodzić. Myślę, że albo masz szczęście, albo nie masz z końcówkami, ale te działały szczelnie po wyjęciu z pudełka, a same słuchawki siedziały ładnie w moim uchu bez żadnego dyskomfortu. Izolacja jest całkiem niezła, z minimalnymi zakłóceniami i prawie całkowitą (pasywną), kiedy uszczelnienie jest gotowe, a muzyka jest głośna. Nie widzę, aby osoby dojeżdżające do pracy miały z nimi problem w podróży. Tak jak w przypadku większości słuchawek, możesz być zmuszony do odrobiny wysiłku, aby uzyskać odpowiedni punkt.

Ok, więc jak one brzmią?

Cóż, po kilku tygodniach korzystania z podwójnych, zbalansowanych armaturowych głośników, a następnie przejściu z powrotem na 10mm przetwornik dynamiczny, bas został ponownie uwydatniony. Te słuchawki, po wyjęciu z pudełka, są zbudowane od dołu do góry i usłyszycie, jak bas uderza dość mocno, co jest całkiem przyjemne, do momentu, gdy wysokie tony zaczną skrzeczeć z wielkimi, metalicznymi rozbryzgami, które nie wydają się być w porządku. Te słuchawki potrzebują trochę pracy, zanim się uspokoją. Należy je przynajmniej wypalić przez noc, aby pozbyć się szczypania z górnej części pasma i wprowadzić trochę tak potrzebnej przejrzystości. Początkowo świetnie radzą sobie z muzyką, która wymaga niewielkiego tempa i definicji, a przewracają się dopiero przy bardziej skomplikowanych utworach lub rocku, który wymaga większego stopnia zręczności i możliwości.

Po wrzuceniu kilku tanecznych i basowych kawałków ożywają. Te rzeczy mają potencjał, aby być mokrym snem bassheadów. Jeśli lubicie pot i ciepło klubowej atmosfery, będziecie zachwyceni bezlitosną reprodukcją basu przez MA-350. Podwójna armatura może i jest dokładna i szczegółowa, ale często pozostawia niedosyt w stosunku do narkotyku, jakim jest zdolność dynamicznego przetwornika do walenia w bębenek z całkowitą bezczelnością. Biorąc pod uwagę przewagę basu, nie spodziewajcie się dużej, powietrznej sceny dźwiękowej czy prezentacji, ale biorąc pod uwagę ich cenę i fakt, że są to słuchawki nauszne, nie oczekuję tego od HD800.

Na przestrzeni kilku dni średnica wyszła nieco bardziej na wierzch i cała prezentacja zabrzmiała nieco bardziej spójnie, choć nieco do przodu. I to, moi drodzy, jest sedno tak szerokiego wachlarza opinii z Amazonu. Szczerze mówiąc, myślę, że niektórzy poszli na łatwiznę zaraz po wyjęciu z pudełka i wystarczająco dobrze, że brzmią one mętnie i ostro z gryzącymi wysokimi tonami i dudniącym basem przy pierwszym odsłuchu. Jednak wbić je na kilka godzin i rzeczy nabierają znacznie lepszego kształtu i tych z większą cierpliwością może po prostu dostać nagrodę budżetu w tych małych klejnotów Glaswegian. Właściwie po kilku dniach szczerze mówiąc stwierdziłem, że słuchawki całkiem dobrze radzą sobie z akustyką i jazzem, z solidnymi średnimi tonami, nie tracąc przy tym nigdy tego dołu, który tak bardzo wyróżnia się na eletronice i hip-hopie. Tonacja pozostaje taka sama, więc nie spodziewajcie się wielkiej zmiany, wystarczy, że wysokie tony zyskają trochę stabilności i stracą początkową szorstkość.

Co z tego wynika?

Jest to trudny przedział cenowy i trudna arena do zdobycia sławy, ale MA-350 jest wystarczająco dobry, aby konkurować, biorąc pod uwagę jego rozsądną cenę i konstrukcję. Ci, którzy szukają basowego dreszczyku emocji, będą zadowoleni z tych słuchawek w porównaniu do swoich fabrycznych zestawów lub produktów OEM. 3-letnia gwarancja jest bardzo uspokajająca i szczerze mówiąc niespotykana na rynku audio na tym poziomie. Tak, są bardziej wyrafinowane słuchawki na rynku i początkowa szorstkość wysokich tonów może zniechęcić niektórych, więc należy być ostrzeżonym, ale ogólnie rzecz biorąc, jest to bardzo przyjemne uderzenie w ucho, a nie w portfel.

Więcej informacji można znaleźć na stronie RHA: http://www.rha-audio.com/ oraz na ich facebooku: www.facebook.com/rhaaudio